rok 1946 marzec ” Moda i życie”
” A jak jeść? Przede wszystkim powoli, małymi kęskami dobrze je przeżuwając pamiętając, że żołądek nie ma zębów. Szczęki i zęby muszą tak dobrze porozgryzać i przeżuć jedzenie, aby weszło do żołądka jako miękka papka nie kawałki. Tylko wtedy zostanie strawione całkowicie i da uczucie nasycenia.
Robimy taką próbę; gdy odczuwamy głód spróbujmy go zaspokoić małym kawałkiem chleba lub połówką jabłka, ale doskonale pogryzionego. Doznamy uczucia nasycenia tak jakbyśmy połknęli befsztyk.”
I to jest cała filozofia odchudzania.
Oczywiście wspomagamy się radami z poprzednich wpisów. Nie ma możliwości abyśmy nie schudli a trzymając się tych starych mądrych rad nie byli w świetnej formie. Dziś nie proponują nam nic lepszego.
monika
cdn